Tymczasem w szkicowniku
Oto mój najnowszy szkicownik!
Kupiłam go w, że tak powiem, surowej formie i ozdobiłam sama. Jest świetny ze względu na rodzaj papieru i ilość stron - jest tak gruby jak książka!
Tusz, biały długopis i kredki Bambino.
Nie jest to jakiś mój ulubiony rysunek, natomiast jestem zadowolona z tego, jak mi wyszło odbicie skały w wodzie.
Tusz, biały długopis, cienkopisy i kredki Bambino.
Cienkopis, biały długopis i kredki Bambino.
Do tego rysunku dodałam w Pixelmatorze winietę.
Wesoły powrót do szkoły... Nie mam nic przeciwko książkom, wręcz przeciwnie. Tutaj chodziło mi raczej o ogrom nauki...
Cienkopis i kredki.
Rysowanie na ciemnym tle zawsze sprawia mi jakoś więcej satysfakcji.
Te rybki głębinowe nieco podrasowałam w Pixelmatorze, bo zdjęcie było dość blade, a jak zaczęłam kombinować z efektami, to nie mogłam się powstrzymać, żeby czegoś więcej nie zmienić.
Moje ulubione narwale!
Hm... Tak... To zegar z sali od matmy. Jak siedzę w ławce, to mam go na wprost nad tablicą. To dokładna godzina powstania tego rysunku.
Komentarze
Prześlij komentarz