Puszyste, plamiste, rozmyte

Nieskromnie powiem: jestem taka dumna z tej akwareli! Zaczęłam ją malować chyba z tydzień temu, jak nie dłużej i dopiero wczoraj miałam czas, żeby ją skończyć. Sama się dziwię, że tak ładnie się wszystko rozmyło, powstały plamy i "pęknięcia", nawet  futro i włosy wydają się być miękkie i puszyste! Psa malowałam ze zdjęcia, natomiast resztę - z głowy i myślę, że naprawdę fajnie się udało.

Format A3 (chyba rzeczywiście coś w tym jest, że na większym maluje się lepiej).





Komentarze

Prześlij komentarz