Yellow submarine

Właściwie ta łódź podwodna powstała tylko dlatego, że takie miałam zadanie na technice w szkole: zrobić dowolną rzecz z tworzyw sztucznych, odpadów takich jak butelki, opakowania itp.
Musiałam zatem coś wymyślić, ale nie chciałam iść na łatwiznę. Postanowiłam stworzyć jakiś pojazd w stylu Amanity Design. Pierwszą myślą była łódź podwodna.
Miałam zamiar zrobić ją z jakiejś zardzewiałej puszki, no ale, niestety, takowej nie posiadałam, dlatego zadowoliłam się białym opakowaniem po kleju. Poza tym przejrzałam różne zakątki mojego pokoju w poszukiwaniu niepotrzebnych plastikowych i metalowych części różnych rzeczy... Zawsze w pudełku z przyborami do szycia znajduję takie ciekawe przedmioty, np.: metalowe blaszki, krążki, guziki i inne takie. Wzięłam też "Kropelkę", farby i wszystko to zaniosłam do szkoły (bo prace mieliśmy robić oczywiście na lekcji).

Szczerze mówiąc robienie rzeczy tego typu w szkole, to koszmar. Ktoś co chwila potrąca ławkę, kopie w krzesło albo pyta, czy może coś pożyczyć, bo sam nic nie wziął. Nie żebym była jakaś niechętna do dzielenia się, ale to bywa denerwujące, kiedy jakaś osoba co lekcję coś ode mnie chce.
Dodatkowo pokleiłam sobie palce kropelką...
No ale ostatecznie łódź wyszła... :-)


Dzisiaj wyszło ładne słońce, dlatego udało mi się zrobić kilka ciekawych zdjęć.







Trochę za mało w tej łodzi żółtego koloru, a to dlatego, że nie miałam żółtej farby i jedyną odrobinkę żółci uzyskałam dzięki nieco wyschniętemu markerowi. Chciałam stworzyć wrażenie rdzy, dlatego użyłam też brązowej i rudej farby - może trochę za dużo jej nałożyłam.

Komentarze